I pomyśleć ,że jeszcze nie tak dawno do pieczenia sernika podchodziłam jak do jeża ...
Aż w końcu zdobyłam się na odwagę i co się okazało ?
, że nie taki sernik straszny jak go malują .
Piekę je teraz co raz częściej i z każdym kolejnym mam wrażenie ,ze to już ten najlepszy , ten idealny.
Nie inaczej oczywiście jest i tym razem :)
Sernik z dodatkiem słodzonego mleka skondensowanego.
U mnie oblany polewą chałwową, ale równie dobrze będzie smakował z czekoladą , owocami czy jedynie delikatnie obsypany cukrem pudrem
Do jego wypieku , jak i do innych moich serników , użyłam sera na sernik , takiego wiaderkowego . Wiadomą rzeczą jest ,że użycie lepszego sera , który sami pieczołowicie zmielimy wpłynie korzystnie na smak naszego wypieku ,ale ja wychodzę z założenia ,że życie należy sobie ułatwiać .
Smak i konsystencja tego sernika mnie powala ...
A do tego w końcu osiągnęłam sernik gładziutki ,płaski , nie popękany , nie opadnięty ... no cóż idealny jak nic :)
Składniki :
Na spód :
240 g herbatników lub innych kruchych ciastek rozgniecionych na drobny proszek
60 g masła rozpuszczonego
Masa serowa :
1 kg sera twarogowego
3/4 puszki mleka skondensowanego słodzonego
5 jajek
1 opakowanie budyniu waniliowego
2 łyżki cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej ( można pominąć ,jeśli używamy sera własnoręczne mielonego , który jest bardziej suchy niż wiaderkowy )
Polewa chałwowa :
Pozostała 1/4 puszki mleka skondensowanego
100 g chałwy ( u mnie waniliowa )
3 łyżki mleka
Wykonanie :
Ciastka połączyć z masłem .
Dno formy ( u mnie tortownica 26 cm ) wyłożyć papierem do pieczenia . Wysypać ciastka i ugnieść spód . schłodzić ok pół godziny w lodówce.
Wszystkie składniki na masę wyłożyć do miski i utrzeć mikserem na jednolitą masę . Tylko do połączenia składników , nie napowietrzamy masy.
Na dolną półkę piekarnika wstawiamy blachę z wodą i nagrzewamy go do temp. 170'C
Masę serową wlewamy na schłodzony spód i umieszczamy blachę na kolejnej półce piekarnika.
Powstająca para wodna wpłynie na delikatność sernika i zapobiegnie pekaniu.
Po 15 minutach obniżamy temp pieczenia do 150 stopni i pieczemy kolejną godzinę.
Po tym czasie piekarnik wyłączamy zostawiając w nim sernik na kolejne pół godziny . Teraz możemy już otworzyć drzwiczki i poczekać, aż sernik wystygnie . Schłodzić w lodówce kilka godzin .
Do pozostałego mleka słodzonego wkruszyć chałwę , dodać mleko i całość podgrzewać umieszczając puszkę w innym naczyniu z gorącą wodą.
Powstałą polewą polać gotowy sernik.
Smacznego :)