HO HO HO ...
No i co ja pocznę ,że świąteczne klimaty , każdego roku atakują nas zewsząd coraz wcześniej ????
Wcale mi się to nie podoba i nie popieram tej tylko komercyjnej strony świąt ...
Bo gdy już przychodzą i powinny cieszyć , zaskakiwać i urzekać swoją magią stają się opatrzoną i oswojoną codziennością ,
Ale kuchnia to troszkę co innego .... Warto przygotować wcześniej świąteczne ciasta w kilku wariantach , by później być pewnym co chcemy mieć na Bożonarodzeniowym stole.
A z drugiej strony dobry piernik jest wart grzechu o każdej porze roku ;)
I powiem Wam ,że warto testować nowe przepisy by być pewnym ,że to co upieczemy na Święta będzie najlepsze ;)
Ten piernik mnie zachwycił .
Na jakimś innym blogu przeczytałam ,że jest suchy i zbity
Nic z tych rzeczy .
Jest puszysty , mięciutki , wilgotny, aromatyczny i niezwykle smaczny .
Wzbogacony kremem budyniowym i powidłami śliwkowymi świetnie się komponuje.
A ten cudny korzenny zapach w całym mieszkaniu w trakcie wypiekania piernikowego ciasta przybliżył nam zdecydowanie magiczny , świąteczny czas ;)
Składniki :
foremka 26x36
4 jajka
1 szklanka (220g) cukru
1 szklanka mocnej przestudzonej herbaty ( z co najmniej dwóch torebeczek )
1 szklanka oleju
1 szklanka miodu ( u mnie wielokwiatowy )
3 szklanki mąki
2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 opakowanie dobrej przyprawy piernikowej (polecam Cotany)
Krem budyniowy:
3 szklanki mleka
1 opakowanie budyniu waniliowego
3 łyżki cukru
3 łyżki mąki pszennej
1 kostka miękkiego masła
2 łyżki cukru pudru
Słoik powideł śliwkowych , lub innego ulubionego dżemu
Lśniąca polewa czekoladowa:
125 g masła
5 łyżki cukru
3 łyżki kakao
3 łyżki śmietany 12% lub mleka
1 łyżka żelatyny
4 łyżki gorącej wody
Wykonanie :
Ciasto piernikowe:
Jajka ubijamy z cukrem na gęstą , jasną masę .
Następnie wciąż miksując ciasto dodajemy kolejne składniki w kolejności jaka jest wymieniona w liście składników..
Tak przygotowana masę dzielimy na 3 części i każdą z nich pieczemy oddzielnie w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w temp. 170 'C przez 15 min .
Wszystkie przygotowane blaty ciasta odstawiamy do wystygnięcia.
Krem budyniowy:
W 1,5 szklanki mleka rozmieszać proszek budyniowy i mąkę . Pozostałe 1,5 szklanki mleka zagotować z 3 łyżkami cukru i na to gotujące mleko wlać mleko z budyniem . Gotować ciągle mieszając , aż masa zgęstnieje.
Odstawić do wystudzenia.
Masło rozetrzeć z cukrem pudrem, a następnie ciągle miksując dodawać łyżkami wystudzony budyń
Polewa czekoladowa:
Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie .
Masło , cukier, kakao i śmietanę włożyć do małego garnka i podgrzewać ciągle mieszając, aż wszystkie składniki się rozpuszczą i połączą .
Zdjąć garnek z ognia , dodać żelatynę i dokładnie wymieszać.
Odstawić do lekkiego przestudzenia.
Gdy wszystkie części ciasta mamy już gotowe możemy składać całość.
- 1 blat ciasta piernikowego
- pół słoiczka powideł
-połowa kremu budyniowego
drugi blat ciasta piernikowego
- druga połowa powideł
- reszta kremu budyiowego
- trzeci blat ciasta piernikowego
- polewa czekoladowa
Tak przygotowane ciasto najlepiej odstawić na całą noc by całość się zespoliła .
Smacznego ;)