A może zamiast pączków w tłusty czwartek skusicie się na faworki ????
Chrupiące , kruche , delikatne
Dziś takie smakołyki nie tuczą ( ponoć ) ;).
Składniki :
3 szklanki mąki
6 żółtek
pół łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
szklanka kwaśnej gęstej śmietany
łyżka spirytusu, octu lub wódki.
Tłuszcz do smażenia , olej lub smalec.
Wykonanie :
Mąkę wysypać na stolnicę , dodać żółtka.
Dodać pozostałe składniki i zagnieść ja jednolite gładkie , elastyczne ciasto.
Wyrabiać ok 3 min.
Gotowe ciasto rozwałkować porcjami na cienki placek (ok 1 milimetra )Im cieniej rozwałkujemy tym faworki będą bardziej chrupiące.
Każdy placek pociąć na paski ok 2 cm szerokości i długości ok 8 cm (chociaż to wg waszego uznania)
W każdym pasku zrobić nacięcie i przewlec przez nie jeden koniec paska
W ten sposób otrzymamy zawiniętego faworka.
Smażyć na rozgrzanym tłuszczu , dosłownie po kilkanaście sekund z każdej strony.
Jeszcze ciepłe posypać cukrem pudrem
Z tego samego ciasta możemy wykonać bardzo dekoracyjnie wyglądające róże .
Wystarczy wyciąć 3 różnej wielkości koła , ponacinać je na brzegach , nałożyć je na siebie i mocno ścisnąć na środku .
Smacznego :)
Robiłam mnóstwo faworków! Niestety nie były za dobre a na następny dzień gumowate. Gdy wypróbowałam ten przepis byłam zachwycona! Nie paliły się, a na następny dzień były tak samo pyszne jak dzień wcześniej a nawet dłużej...
OdpowiedzUsuńCiesze się ,że przepis podpasował ,a faworki smakowały :) Ja również z niego korzystam od lat i nigdy się nie zawiodłam. W tym roku wypróbowałam tez przepis na faworki z piwem ( przepis na blogu ) i efekt był równie smaczny . Pozdrawiam :)
Usuń