piątek, 4 stycznia 2013

Początki ... nie były takie trudne.

Moja przygoda z wypiekami zaczęła się daaaawno temu :)

Gdy miałam jakieś 11-12 lat na topie dziecięcych piosenek była ta zespołu "Fasolki"
Postanowiłam zrobić ciasto zgodnie ze słowami tam śpiewanymi ... pierwsza próba niestety sie nie powiodła , ale już kolejna (troszkę zmodyfikowana) okazała się rewelacyjna . I takim własnie sposobem to ciacho przez długi , długi czas gościło u mnie w domu w weekendy. Urozmaicane najróżniejszymi owocami za każdym razem smakowało wybornie a pracy przy nim było tylko ciut ciut :)


http://www.youtube.com/watch?v=qGkq9tiCENY 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję drogi Gościu za odwiedziny na moim blogu . Będzie mi bardzo miło gdy zostawisz tu kilka słów ;)

Wydrukuj Przepis