Już od dłuższego czasu napotykałam tu i ówdzie przepis na to cudo ...
A wraz z przepisem mnóstwo ochów, achów i zachwytów nad jego smakiem :)
Nie były przesadzone .
Krem jest pyszny ... mocno cytrynowy , ale przełamany słodyczą.
Kremowy , puszysty .
Świetnie się sprawdzi jako dodatek do najróżniejszych deserów : naleśników , gofrów , babeczek , lodów czy nawet zwykłych herbatników .
Może również posłużyć do przełożenia ciast i tortów .
A jedzony łyżeczką wprost ze słoiczka też smakuje wyśmienicie :)
Składniki :
2 cytryny
2 jajka
szklanka cukru ( lub troszkę mniej , jeśli lubicie mocno kwaśne smaki )
80 g masła
Wykonanie :
Z umytych i wyparzonych cytryn zetrzeć skórkę ( tylko żółtą część , biała nadałaby gorzkiego posmaku. ) i wycisnąć sok .
Do garnka wbić jajka , dodać cukier , delikatnie utrzeć . dodać sok i skórkę cytrynową i miękkie masło.
Garnek postawić na bardzo małym ogniu lub nad innym garnkiem z wrzącą wodą i cały czas ucierając podgrzewać ,aż masa wyraźnie zgęstnieje .
Wlać do sloiczka i schłodzić .
Przechowywać w lodówce .
Należy zużyć w przeciągu 2 tygodni.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję drogi Gościu za odwiedziny na moim blogu . Będzie mi bardzo miło gdy zostawisz tu kilka słów ;)