Nie wiem sama jak to się stało ,że tyle czasu u Malinowej nie gościł żaden tort na blogu .
Pora nadrobić zaległości , bo troszkę się ich nazbierało
Dziś przedstawiam Wam gotową na bal Lalkę .
Dawno nie byłam tak zadowolona z efektu końcowego jak dziś .
Co do wnętrza to na życzenie osoby zamawiającej tradycyjnie - maliny i śmietana z mascarpone.
Zestawienie niezawodne i pyszne :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję drogi Gościu za odwiedziny na moim blogu . Będzie mi bardzo miło gdy zostawisz tu kilka słów ;)