Nie ma to jak konkretne ciacho.
A ten sernik właśnie taki jest.
Solidna warstwa korzennego spodu , do tego kremowa masa serowa z porcją słodkich lepkich daktyli , a to wszystko przełamane odrobiną gorzkiej czekolady.
Składniki:
Spód :
200g czekoladowych ciastek (biszkopty, herbatniki, maślane )
1 łyżeczka przyprawy do piernika
100 g rozpuszczonego masła
Masa serowa:
1 kg sera zmielonego ( u mnie wiaderkowy )
4 łyżki miodu
2 łyżki cukru
4 jajka
1 op. budyniu śmietankowego (proszek -40g)
1 łyżka mąki ziemniaczanej
300 ml śmietany 22% lub 30%
Dodatkowo:
200g daktyli
70 g gorzkiej czekolady
Wykonanie:
Ciasteczka rozkruszyć na drobny proszek , dodać przyprawę piernikową.
Wlać masło i wymieszać.
Uzyskamy wilgotną sypką masą , którą wysypujemy na spód foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Wylepiamy spód i schładzamy ok pół godziny w lodówce.
Daktyle i czekoladę posiekać.
Do masy serowej dodać miód i cukier , rozetrzeć całość , wbijać po jednym jajku cały czas ucierając masę . wlać śmietanę , wsypać budyń i mąkę i znów wszystko ze sobą połaczyć,
Do masy serowej wsypać połowę posiekanych daktyli i czekolady. Wymieszać. Masę wylać na schłodzony spód .
Po wierzchu posypać pozostałymi daktylami i czekoladą.
Piec 70 min w 170'C.
Na dnie piekarnika umieścić dodatkową foremką z wodą.
Po upieczeniu pozostawiamy sernik w piekarniku do wystudzenia..
Smacznego :)
Świetnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie
OdpowiedzUsuń