Tęsknicie już za latem ???
Ja tak . I ,żeby sobie je troszkę przybliżyć zrobiłam dziś deser , który idealnie sprawdza się w gorące letnie dni.
Wykorzystałam w nim jagody - owoce chyba najbardziej letnie ze wszystkich.
Lubię takie desery ,gdzie wystarczy kilka składników , niewiele więcej minut pracy , a efekt powala smakiem i równocześnie cieszy oko.
Składniki :
(na ok 16 serniczków)
400 g sera na sernik (wykorzystałam taki wiaderkowy )
330 ml śmietany 30%
6-7 łyżek cukru pudru (w zależności jak słodkie desery lubicie )
1 limonka
5 łyżeczek żelatyny
4 łyżki zimnej wody
16 okrągłych biszkoptów
Na frużelinę jagodową :
350g jagód (wykorzystałam mrożone )
pół szklanki cukru (110g)
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
3 łyżki zimnej wody
1 czubata łyżeczka żelatyny
Wykonanie :
Śmietanę ubić na sztywno z dodatkiem dwóch łyżek cukru
Do sera dodać pozostały cukier , sok i skórkę otartą z wyparzonej limonki
Ucieramy dodając po łyżce ubitą smietanę.
Żelatyne namoczyć w wodzie , rozpuścić wstawiając szklankę do gorącej wody , lub tez na kilka sekund do kuchenki mikrofalowej.
Żelatynę wlewać powoli do masy serowej i miksować ,aż do połączenia składników.
Przygotować formę do mufinek ( jeśli takiej nie mamy możemy deser przygotować w miseczkach , szklankach czy kokilkach )
Na spodzie każdego otworu umieścić biszkopt i wypełniać foremkę masą serową . Na każdy serniczek brałam jedną czubatą łyżkę masy..
Tak przygotowane serniczki schłodzić w lodówce.
Jagody z cukrem włożyć do garnka , podgrzewać aż cukier się rozpuści (Mrożonych nie musimy wcześniej rozmrażać )
Mąkę rozmieszać z woda i wlać do gotujących się jagód , Chwilkę pogotować.
Wyłączyć palnik.
Do gorących jagód wsypać żelatynę i dokładnie wymieszać.
Schłodzić.
Gdy frużelina już tężeje nałożyć ja na serniczki.
Schłodzić i przechowywać w lodówce.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję drogi Gościu za odwiedziny na moim blogu . Będzie mi bardzo miło gdy zostawisz tu kilka słów ;)