Wpadłam w szał ciasteczkowy ...
Dziś upiekłam pierniczki , zrobienie których chodziło już za mną od dłuższego czasu ...
I w końcu są
pierniczki nadziewane powidłami śliwkowymi , oblane mleczną czekoladą . Zwane alpejskimi .
Efekt końcowy bardzo miło mnie zaskoczył.
Ciasteczka są miękkie , dzięki powidłom wilgotne ... pełne smaku ... i nie sposób się im oprzeć :)
Składniki :
1/2 szklanki miodu,
1/2 szklanki cukru,
1/2 kostki masła
3,5 szklanki mąki
Opakowanie przyprawy do piernika,
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej (proszku)
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
1 łyżeczka sody,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
1 łyżeczka sody,
1 jako
2 łyżki jogurtu naturalnego lub śmietany
2 łyżki jogurtu naturalnego lub śmietany
Powidła śliwkowe
Wykonanie :
Miód , masło i cukier rozpuścić na ogniu , przestudzić.
Suche składniki wymieszać w misce , dodać jajko , jogurt i wystudzona masę .
Wymieszac i odstawić najlepiej na całą noc w chłodne miejsce.
Następnego dnia ciasto rozwałkować na ok 0,5 cm , wycinać koła , ( u mnie ok 3 cm średnicy , po upieczeniu zwiększyły się o ok 1 cm ),
Zlepiać po dwa , dając w środek powidła , formować w kulki .
Piec ok 10 min w 180'C
Wystudzone pierniczki maczać w roztopionej czekoladzie .
Chociaż w wersji bez czekolady są równie pyszne
Smacznego :)
Wow, wygladaja bardzo smakowicie. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńhttp://tendom.blogspot.co.uk/2013/12/tendomowe-candy-wiankowe-z-maja-w.html?showComment=1387061550131
Przyszłam zobaczyć pierniczki, a chyba zabawię tutaj dłużej :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi bardzo miło :)
Usuń