Śliwki po raz kolejny :)
Ale cóż poradzę ,że lubię 😋
To ciasto dzisiejsze , robiłam już kilkakrotnie , bo jest tego warte i dlatego dzielę się z wami przepisem .
Składniki :
foremka 28x36
3 szklanki mąki (500g)
3 łyżki cukru
1 kostka (250g) zimnego masła pokrojonego na mniejsze części
op. cukry waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
5 żółtek
piana :
5 białek
3/4 szklanki cukru (170g)
3 łyżeczki cynamonu
1/4 szklanki oleju
2 łyżki mąki ziemniaczanej
ok 800g śliwek
2 łyżki bułki tartej
Wykonanie :
Wszystkie składniki na ciasto umieścić w misce i za wyrabiać za pomocą miksera do czasu ,aż uzyskamy konsystencję mokrego piasku.
Foremkę wyłożyć papierem do pieczenia .
2/3 części ciasta wysypać do blaszki , lekko ugnieść . Podpiec w 180'C do lekkiego zrumienienia (ok 10 min )
Przestudzić . Ciasto posypać bułką tartą.
Śliwki umyć , wypestkować . Połówki owoców ułożyć na cieście skórką do dołu.
Białka ubić na sztywną pianę. Ciągle ubijając wsypywać stopniowo cukier , wlać olej i dodać cynamon i mąkę .
Pianę wyłożyć na śliwki , a na piane wysypać równą warstwą pozostałe ciasto.
Piec ok 45 - 50 min aż wierzch ciasta ładnie się zrumieni.
Smacznego :)